Badaniem czego zajmuje się garbologia?
Kiedy za 500 lat archeolodzy odkopią nasze odpadki, okaże się, że byliśmy ludźmi plastiku – mówi antropolog Włodzimierz Pessel. Miasto zawsze będzie formą cywilizacyjną sprzyjającą śmieciowej akumulacji. Można, oczywiście, sobie z nią poradzić. W Sztokholmie trzy czwarte śmieci trafia do powtórnego przetworzenia, w Warszawie – zaledwie 5 proc. Tam nikt się nie wstydzi pójść z kilkoma workami i wrzucać po papierku czy pudełeczku do odpowiedniego kontenera. U nas wciąż jest to „obciach”.
Niestety, polskiej garbologii (od ang. garbology – nauka o śmieciach) nie ma. Natomiast w USA od połowy lat 70. garbologia wchodzi w skład archeologii. Oczywiście ma też dużo wspólnego z antropologią i socjologią, ale metodologię, czyli – brutalnie mówiąc – grzebanie w materii, garbologia zaczerpnęła właśnie z archeologii. Głównym hasłem nauki o odpadach jest: śmieci mówią o nas. Czasami nawet bardzo dużo.
Więcej informacji:
www.rp.pl
REKLAMA