Co to takiego na drodze?
Łatwo zapamiętać ich nazwę – biegacze (czasem do nazwy dołączane jest dodatkowe określenie: stepowe lub pustynne). Przemierzają rozległe, suche pustkowia, toczone są przez wiatr, „biegając” na bardzo duże dystanse. Na stepach, preriach czy pustyniach warunki do życia dla roślin są ciężkie, głównie z powodu niedoboru wody. To nie jedyny problem z jakim muszą się one zmierzyć. Sezon wegetacyjny jest tu krótki, a w interesie każdego osobnika jest wydać jak największą liczbę potomstwa i umożliwić im skolonizowanie jak największego terenu. Na suchym pustkowiu, po deszczu z nasienia raptownie rozwija się roślina, musi zdążyć zanim warunki się pogorszą, więc szybko zakwita i wydaje nasiona. Dużo nasion. I usycha.
Teraz następuje kluczowy element, przede wszystkim pod wpływem wiatru, suche pozostałości rośliny są odłamywane od podłoża i ruszają w tułaczkę. Pędy biegaczy nie bez przyczyny zasychając przyjmują kulisty kształt. Będzie się on najlepiej toczył. Teraz nasz bohater popychany wiatrami może turlać się całymi tygodniami przez ogromne dystanse, dopóki się nie rozpadnie lub nie zostanie unieruchomiony. Cały czas podczas podróży sypią się z niego nasiona. To bardzo sprytna strategia, pozwalająca rozsiać się roślinie na wielkim obszarze, a dodatkowo unikać pogrzebania owocostanu pod piaskiem. Podczas kolejnego sezonu wegetacyjnego, każde dojrzałe nasienie, które będzie miało odpowiednie warunki, wyrośnie w następną roślinę.
Więcej informacji:
www.biostrefa.net
REKLAMA