Jednym z ciekawych i jednocześnie jednych z najstarszych znanych nam dziś współcześnie instrumentów jest drumla. Prawdopodobnie powstała ona na stepach Azji Środkowej wśród plemion tureckich, ale nie ma na to niezbitych dowodów. Natomiast pierwsze wzmianki o jej istnieniu zanotowano w III wieku p.n.e., w Chinach. W różnych regionach świata ma ona swoją nazwę i tak np.: w Wielkiej Brytanii nazywano ją Jaw Harp w Norwegii Munnharpe, w Indiach Morsing, a na Ukrainie drymba. Wykonywano ją z różnorodnych materiałów w zależności od rozwoju technologicznego i dostępności danego materiału w regionie. W Europie była to najczęściej stal, w Azji wykonywano ją z brązu, a na Dalekim Wschodzie, w Indochinach czy na Alasce wykonywana była z drewna, bambusa czy innego materiału dostępnego na danym terenie.

Gra na instrumencie jest stosunkowo prosta i po pierwszych kilku minutach nauki można mieć zaskakujące efekty. Instrument sam z siebie nie wydobywa żadnych dźwięków i dopiero po przyłożeniu go do warg lub przygryzieniu, nasza twarz staje się dla niego pudłem rezonansowym. Najprościej mówiąc, gra się na drumli trzymając ją w ustach i szarpiąc palcem ruchomy języczek, przy czym najczęściej opiera się nieruchomą część instrumentu na zębach. Instrument wydaje swój charakterystyczny, brzęczący dźwięk.

Więcej informacji: muzyczny.pl