Dlaczego kobiety w starożytnym Rzymie kupowały pot gladiatorów?
Dawne produkty kosmetyczne mogą wydać się współczesnym dość ekscentryczne. Wśród kosmetyków znalazł się m.in. pot Gladiatora oraz tłuszcz zwierząt walczących na arenie. Brzmi to dość rytualnie. Kobiety używały tych produktów, by polepszyć stan swojej skóry. Jedno jest pewne. Kobiety w starożytnym Rzymie chciały być piękne za wszelką cenę.
Korzystały z różnych, czasem niekonwencjonalnych lub po prostu nieprzyjemnych produktów i metod. Popularną maseczkę na twarz tworzono z chleba, który upiększał oraz rozjaśniał cerę. Nie zawsze było jednak tak przyjemnie. Maseczki tworzono również ze sproszkowanych rogów zwierząt lub ich moczu, odchodów krokodyli. Wśród dawnych kosmetyków znajdują się również znane dziś produkty. Do maseczek używano m.in. olejków, soków,oliwy z oliwek, ogórka, miodu, wody różanej. Najlepszym tonikiem było krowie lub ośle mleko. Rozjaśniało ono cerę, odżywiało i zwężało pory.
Prawie każda kobieta farbowała włosy. Do ich rozjaśniania prawdopodobnie używano takich produktów jak rumianek, żółtko jajka oraz sok z cytryny. By przyciemnić włosy używano farby z pijawek i octu. Czasem takie produkty do farbowania okazywały się zbyt mocne i powodowały łysienie. By temu zapobiec, używano niedźwiedziego sadła lub szpiku sarniego.
Więcej informacji:
alicjakostrzak.blogspot.com
REKLAMA