Od 2005 r. obowiązuje całkowity zakaz zbliżania się do wyspy Sentinel Północny w celu ochrony tubylców przed zarażeniem chorobami, na które mogą nie być odporni oraz ze względu na ich agresywność wobec obcych. Mimo to w 2006 r. dwóch kłusowników łowiących kraby dopłynęło w pobliże wyspy i podczas snu zostało zastrzelonych przez sentinelskich łuczników. Z nagrań i zdjęć wiadomo, że Sentinelczycy używają długich łuków i oszczepów. Z uwagi na wprowadzony zakaz zbliżania się do wyspy i wcześniejsze wrogie kontakty dokładna liczba Sentinelczyków pozostaje nieznana. Dane są rozbieżne, wahając się od zaledwie 15 do 500 osób. Sentinelczycy posiadają pełną niezależność, władze indyjskie monitorują wyspę z dystansu i egzekwują zakaz wstępu.

Więcej informacji: www.polsatnews.pl