Dostawy francuskiego sera Mimolette zostały wstrzymane przez amerykański urząd celny, a zapasy w całym kraju maleją. A wszystko przez roztocza, które są kluczowe dla procesu dojrzewania sera i powodują, że tworzy się na nim charakterystyczna skórka, której się nie jada. Przed spożyciem można ją łatwo usunąć. Urzędnicy doszli jednak do wniosku, że roztoczy jest w skórce za dużo, co może powodować alergię.

Więcej informacji: m.interia.pl