18 marca 1945, po zdobyciu Kołobrzegu, odbyła się uroczystość powtórnych zaślubin Polski z morzem.

Wał kluczem do Berlina.

Na początku ostatniego roku wojny klęska III Rzeszy była już pewna. Wojska Wehrmachtu cofały się na każdym froncie. Pozostawała kwestia tego, gdzie kierowane przez popadającego w obłęd Hitlera wojska zatrzymają wroga. Na wschodzie miejscem, o które miała się rozbić Armia Czerwona był Wał Pomorski: linia umocnień budowana w latach 1932-45.

-Tam były potężne fortyfikacje, porównywalną z Linią Zygfryda - mówił Jerzy Korczak, autor książki "Klucz do Berlina".

Walki były niezwykle ciężkie. Podmokły teren uniemożliwiał stosowanie na szeroką skalę zagonów pancernych i uniemożliwił udział w walkach ciężkiej artylerii. Zdaniem uczestników walk o Wał Pomorski, oddziały SS dopuszczały się wówczas okrutnych zbrodni.

Więcej informacji: polskieradio24.pl