Manchester nie zawsze robi miłe wrażenie na rodakach przybywających do tego miasta. Pod wieloma względami przypomina naszą Łódź. Przez długi czas stanowił niejako włókienniczą stolicę Imperium Brytyjskiego. Do tej pory, pomimo wielkiego wysiłku renowacyjnego i inwestycyjnego, w różnych częściach miasta straszą opuszczone składy i fabryczne hale po szwalniach czy tkalniach. Prawdziwe zaskoczenie czeka również na tych, którzy uważają, że dobrze władają językiem angielskim. Miejscowa gwara mancunian jest - co przyznają sami Anglicy - najmniej zrozumiałym dialektem w Anglii.

Więcej informacji: wiadomosci.onet.pl