Falkirk to miejscowość koło 45 kilometrów od Edynburga i tyle samo od Glasgow, więc służy przede wszystkim jako „sypialnia” dla pracowników z obydwu miast. Z tego powodu większość mieszkańców to Szkoci, nie ma mieszanki kulturowej jak w dużych miastach i turyści też rzadko zaglądają. Konie te nazywają się Kelpies, od wodnych stworów z mitologii celtyckiej. Dwa popiersia stoją przy rzece Carron i kanale Forth and Clyde, w okolicy jest nawet mała przystań. Jest to chyba jedyne miejsce które odwiedzają turyści w Falkirk więc Kelpies spełniają swoje cele.

Więcej informacji: duze-podroze.pl