Znaczne powodzie w Tasmanii zmusiły pająki do ewakuacji - używają jedwabistych nici przędnych jak balonów z gorącym powietrzem. I trafiają do ludzkich miast. To nie pierwszy raz kiedy powódź w Australii zachęca pająki do poszybowania na wyższe wysokości. W 2012 roku pajęczyny pokryły Wagga Wagga, wiejski obszar we wschodniej Australii. Po tygodniu rekordowych opadów deszczu pająki - jak również 13 tysięcy osób - zmuszone zostały do ewakuacji.

Więcej informacji: www.national-geographic.pl