REKLAMA
Jak nazywa się polano, które niegdyś spalano w kominku podczas Świąt Bożego Narodzenia w Europie?
Spalanie szczególnego polana (Jul log), czyli drewna prawdopodobnie jest najstarszą tradycją Świąt Bożego Narodzenia, które miało miejsce jeszcze przed świętowaniem pierwszej wigilii. Uroczyste palenie drewna oznaczało, że można nie pracować tak długo, póki płonie polano. Rodzina, przyjaciele i sąsiedzi zbierali się, aby spędzić czas śpiewając, tańcząc, opowiadając legendy i romansując.
Na początku, przygotowanie tej rolady odbywało się w święto przesilenia zimowego. W Skandynawii kilka tygodni przed zimowym przesileniem zapalano ogromny kawał drewna, który palił się jeszcze kilka tygodni po przesileniu. To był najciemniejszy okres w roku i dlatego ludzie świętowali przesilenie, po którym dni stawały się dłuższe. Występowało wiele rytuałów i obrzędów związanych z polanem, które symbolizowało odradzanie się słońca. Tradycja z czasem rozpowszechniła się po całej starożytnej Europie.
Dopiero w czwartym wieku naszej ery papież Juliusz I postanowił rozpowszechnić świętowanie Bożego Narodzenia w okresie zimowego przesilenia. Tradycja spalania polana utrzymała się, ale ogień nie symbolizował słońca, a Jezusa Chrystusa. W wigilię Bożego Narodzenia dużą drewnianą kłodę przynoszono do domu. W piecu lub kominku podpalało się drewno, śpiewało piosenki i opowiadało historie, a dzieci tańczyły. Nigdy nie pozwalano całkowicie spłonąć polanu, którego resztki były trzymane w domu do następnego roku. Wierzono, że polano przynosiło szczęście.
Więcej informacji:
picantecooking.com
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA