Moda na krótkie fryzury rozpoczęła się tuż po pierwszej wojnie światowej, kiedy to, wraz z licznymi zmianami społeczno-kulturowymi oraz falą emancypacji kobiet, krótka fryzura stała się swoistym manifestem, który miał wyrażać ich siłę i niezależność. Jedną z najsłynniejszych prekursorek mody na krótkie chłopięce fryzury była sama Coco Chanel, która pewnego dnia pojawiła się w Operze Paryskiej w znacznie skróconych włosach utrzymując, że zabieg był konieczny, ponieważ kilka dni wcześniej przypadkowo przypaliła włosy... nad kuchenką.

Pixie cut największą popularność zyskała za sprawą jednego z najwybitniejszych fryzjerów gwiazd, Leonarda of Mayfaira, który po raz pierwszy zaproponował ją modelce Twiggy w 1966 roku. Od tego momentu, włosy krótkie z tyłu i nieco dłuższe z przodu stały się obok spódniczek mini znakiem rozpoznawczym ikony modelingu. Co ciekawe, trend na pixie cut promowały w latach 60. również inne gwiazdy zza oceanu – Goldie Hawn czy Mia Farrow.

Krótkie włosy zdecydowanie najlepiej sprawdzają się w przypadku kobiet o regularnych rysach twarzy, kształtnych głowach, przylegających uszach oraz szczupłych i długich szyjach. Co ciekawe, ponadczasowe pixie cut można wykonać zarówno z włosów mocno skręconych, prostych, jak i naturalnie pofalowanych.

Więcej informacji: www.jeanlouisdavid.pl