Holendrzy są wyjątkowymi imprezowiczami. Mieszkańcy Amsterdamu weekendy spędzają najczęściej poza domem. Zbierają się w kilkuosobowych grupach znajomych i balują do białego rana. Są jednak dni, kiedy imprezują jeszcze wytrwalej i w sposób jeszcze bardziej szalony. Te dni to urodziny królowej i Uitmarkt, rozpoczęcie sezonu teatralnego. Mimo że z nazwy są to uroczystości dostojne, w rzeczywistości wyglądają jak wielkie uliczne balangi. Piwo leje się strumieniami, a ulice miasta wydają nie zasypiać.

Więcej informacji: www.national-geographic.pl