"Zapach kobiety” w reżyserii Martina Bresta zapisał się w świadomości wielu odbiorców sztuk wizualnych (także tych, którzy nigdy go nie widzieli) jako obraz znakomity. Słowem „kultowy” określany jest sam film, jest nim też kwitowana rola Ala Pacino (nagrodzona zresztą Oscarem), używa się go wreszcie w kontekście pojedynczych, pamiętnych scen, jak choćby świetnie zrealizowanej i zmontowanej sceny tanga.

Więcej informacji: rozrywka.spidersweb.pl