W istocie europejscy podróżnicy nigdy nie nazywali Indian „czerwonoskórymi”. W ich ocenie byli oni oliwkowi, brązowi, miedziani, opaleni, czarni, a nawet biali... ale nigdy czerwoni. Dopiero w drugiej połowie XVIII wieku zaczęto używać tego określenia, z tym że nazwa nie dotyczyła ich naturalnego koloru skóry, lecz nakładanych na twarz barw wojennych.

Okazuje się, że Indianie w zdecydowanej większości wcale nie uważali białych za bogów lub boskich wysłanników. Przeciwnie, większość z nich zachowała niezwykle silne poczucie wyższości aż do końca, czyli momentu, w którym większość z indiańskich kultur wymarła. Mimo wojen, epidemii, zacofania technicznego itd. rdzenni Amerykanie uważali, że są potężniejsi, szczęśliwsi i mądrzejsi od Europejczyków.

Więcej informacji: histmag.org