Według Głównego Urzędu Statystycznego w wyniku porażenia piorunem ginie rocznie w Polsce przeciętnie sześć osób. Zdaniem specjalistów oficjalne statystyki odbiegają jednak od rzeczywistości – mówią tylko o osobach, które przywożone sa do szpitali.

– Około 75 proc. zabitych przez pioruny to mężczyźni. Prawie połowa ofiar śmiertelnych w czasie wypadku znajdowała się na otwartym terenie, 40 proc. było pod wysokimi obiektami, a ok. 5 proc. – w zamkniętych pomieszczeniach – mówi w Gazecie Wyborczej dr Sylweriusz Kosiński, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii ze Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc w Zakopanem, lekarz naczelny TOPR.

Więcej informacji: www.sprawnypo40.pl