Walter Cronkite już za życia stał się prawdziwą legendą, wyznaczając standardy dla zawodu „anchormana”, czyli gospodarza-prezentera telewizyjnego programu informacyjnego. Zaczynał jako dziennikarz radiowy. Pisał także dla tradycyjnych mediów. Podczas II wojny światowej lądował na spadochronie w Holandii ze 101 Dywizją Powietrzno-Desantową jako korespondent agencji UPI, siedział na pokładzie bombowców uczestniczących w nalotach na niemieckie miasta i relacjonował lądowanie aliantów w Normandii. Cronkite towarzyszył co dzień Amerykanom w najbardziej przełomowych wydarzeniach dwóch dekad (1962-1981), prowadząc program „CBS Evening News”. 22 listopada 1963 roku, przerywając nadawanie opery mydlanej „As the World Turns” to właśnie Cronkite przekazał milionom widzów wiadomość o śmierci prezydenta Johna F. Kennedyego. Jego komentarze nie pozostawały bez wpływu na politykę. W 1968 roku ogłosił wszem i wobec, że wojna w Wietnamie jest nie do wygrania. „Jeśli tracę Cronkitea, tracę amerykańską klasę średnią” – zareagował na te słowa prezydent Lyndon Johnson i wkrótce potem ogłosił, że nie będzie kandydował na kolejną kadencję.

Więcej informacji: www.newsweek.pl