17 grudnia 1903 roku bracia Wilbur i Orville Wright kilkakrotnie wzbili się w powietrze maszyną własnej konstrukcji o nazwie Flyer. Trzy dni wcześniej Wilbur Wright dokonał próby lotu ze wzniesienia, na odległość 36 metrów, jednak nie do końca udanej i zakończonej lekkim uszkodzeniem samolotu. Dopiero następne próby, własnie 17 grudnia dały efekt. Orville wzbił się w powietrze i przeleciał w ciągu 12 sekund aż 39 metrów. Kolejny lot tego samego dnia był jeszcze bardziej udany, ponieważ Wilbur leciał prawie minutę, pokonując w tym czasie 279 metrów. Jednak bracia Wright zdobyli sławę dopiero kilka lat później, kiedy Wilbur zaprezentował samolot w Europie, a Orville pokazał maszynę armii USA w forcie Myer. Wtedy też doszło do pierwszej w historii katastrofy lotniczej. 17 września 1908 roku wskutek urwania się śmigła zginął amerykański oficer Thomas Selfridge, a Orville Wright został lekko ranny.

Więcej informacji: wiadomosci.wp.pl