Zabójca Kennedy'ego, Lee Harvey Oswald, w 1959 wyjechał do Związku Radzieckiego. Wcześniej nauczył się rosyjskiego i wziął 1500 dolarów. Został wysłany do Mińska, gdzie został zatrudniony w fabryce Gorizont. Na początku 1961 roku poznał Marinę Prusakową, w kwietniu wzięli ślub, a 1 czerwca 1962 r. Oswald wraz z żoną i córką opuścił Związek Radziecki. Wyjazd do Meksyku miał śmiertelny skutek uboczny. To po powrocie do USA przyjaciółka Oswalda, Ruth Paine, znalazła mu pracę w Teksańskiej Składnicy Podręczników w Dallas. To stamtąd padły śmiertelne strzały w stronę prezydenta Kennedy’ego. Oswald nigdy nie przyznał się do zabójstwa prezydenta. Policja nie miała okazji przesłuchać go dokładniej. Dwa dni po zamachu, o godzinie 11:21 przed południem, kiedy władze przewoziły go z kwatery policji do pobliskiego więzienia śmiertelnie postrzelił Oswalda gangster, właściciel klubu nocnego w Dallas, Jack Ruby. Śmierć na żywo obejrzały miliony widzów.

Więcej informacji: www.tvn24.pl