23 października 1992 roku do amerykańskich kin wszedł film "Wściekłe psy". Zanim Tarantino nakręcił swój debiut, pracował w wypożyczalni wideo w Manhattan Beach. Podczas pierwszych pokazów widzowie masowo opuszczali sale kinowe; z pokazu wyszedł także reżyser horrorów Wes Craven. "Wściekłe psy" nieodwracalnie zmieniły oblicze kina. Początkowo jednak nic nie zapowiadało wielkiego sukcesu. Nieznany nikomu Tarantino, były pracownik wypożyczalni VHS, który do czasu premiery mieszkał z matką, zaprezentował widzom brutalność w stylu, w jakim w kinie nikt przed nim nie pokazał. Film o paczce bandziorów, którzy napadają na jubilera, ale sprawa się nieco komplikuje, bo jeden okazuje się tajniakiem, epatował okrucieństwem i gorszył niecenzuralnym słownictwem. Film nawet po 25 latach robi piorunujące wrażenie i jeszcze dobitniej obnaża, jak bardzo współczesne filmy gangsterskie czerpią ze stylu Tarantino.

Więcej informacji: kultura.onet.pl