Najbardziej oczywistym z pominiętych jest Mahatma Gandhi. Przywódca walki o niepodległości Indii i twórca koncepcji biernego oporu był nominowany do nagrody pięć razy, ale z bliżej niejasnych powodów Komitet Noblowski go nie wyróżnił. Co zresztą, jak przyznali później jego członkowie, było największym błędem. Pewną formą jego naprawienia była decyzja o tym, by w 1948 r. - gdy Gandhi został zamordowany - nie przyznawać nagrody nikomu. Komitet wyjaśnił, że wśród żyjących osób nie ma obecnie nikogo godnego wyróżnienia.

Więcej informacji: wiadomosci.dziennik.pl