Już ponad 50 mln lat temu pasikoniki i świerszcze miały świetny słuch, mimo że nie zagrażali im jeszcze ich główni wrogowie – nietoperze. Owady wyposażone są w niezwykłe narządy słuchu. Koniki polne mają uszy umieszczone na odwłokach, sieciarki na swych koronkowych skrzydłach, a pewne muchówki – pod głową. „Owady mogą mieć uszy niemal na każdej części ciała, z wyjątkiem głowy” – opisuje współautor najnowszych badań, Roy Plotnick z University of Illinois w Chicago. Narządy słuchu wyewoluowały u owadów co najmniej 17 razy w różnych liniach ewolucyjnych.

Więcej informacji: www.tvp.info