Wyraki dzięki wielkim oczom świetnie widzą w ciemnościach. Jednak dr Marissę Ramsier z Humboldt State University w Kalifornii zainteresowały nie oczy, ale uszy wyraka. Odkryła, że te małe drapieżne ssaki należące do naczelnych porozumiewają się ze sobą za pomocą ultradźwięków – ostrzegają się przed drapieżnikami, na przykład jaszczurkami, wężami i ptakami, które nie słyszą tak wysokich częstotliwości, albo podsłuchują owady, co zwiększa ich szansę na pożywny posiłek. Wyraki mogą wydawać dźwięki o częstotliwości 70 kiloherców, a słyszą jeszcze wyższe, o częstotliwości sięgającej 91 kHz (granica słyszalności dla ludzkiego ucha wynosi 20 kHz). Gdy zatem bezgłośnie otwierają pyszczki, to wcale nie znaczy, że ziewają. One wtedy rozmawiają.

Więcej informacji: www.newsweek.pl