Żylaki to problem, którego nie należy lekceważyć. Skłonność do powstania żylaków jest uwarunkowana genetycznie. Możemy odziedziczyć ją nie tylko po rodzicach, ale nawet po dziadkach czy pradziadkach. Przyczyną powstawania żylaków może być również niezdrowy tryb życia: brak sportu i złe odżywianie.

Żylaki to efekt niewydolności żylnej. Powstają w wyniku poszerzenia i wydłużenia żyły, zyskując tym samym kręty przebieg. Po 45. roku życia już co trzecia kobieta i co piąty mężczyzna myślą o tym, jak przebiega leczenie żylaków i jak się ich pozbyć. I nie chodzi tylko o to, że widoczne żyły szpecą nogi. Nieleczone żylaki mogą zagrozić naszemu życiu. Dlatego musimy robić wszystko, by im zapobiegać, a gdy się pojawią - fachowo usunąć.

Jeżeli mamy słabe mięśnie, mało się ruszamy i zastawki są uszkodzone (możemy się urodzić ze zniszczonymi zastawkami lub mogą się zepsuć na skutek zakrzepowego zapalenia żył), krew zaczyna się cofać. Wzrasta ciśnienie krwi, która z coraz większą siłą naciska na ściany żył w nogach. Żyły rozszerzają się i jak rozciągnięta sprężyna nie wracają do swego pierwotnego kształtu.

Tak powstają żylaki, czyli nieprawidłowe poszerzenia żył. Z czasem skóra nad nimi staje się cienka, napięta i błyszcząca. Nabrzmiały, wypełniony niedotlenioną krwią żylak widoczny jest pod skórą jako niebieska, czasem upstrzona zgrubieniami, kręta linia.

Więcej informacji: www.poradnikzdrowie.pl