Dla milionów ludzi w słowie piramidy mieści się cały starożytny Egipt: żadne inne budowle świata nie są tak jednoznacznie i natychmiast rozpoznawalne. Stosunkowo niewielu przybyszów zdaje sobie sprawę, że na 70 km pustyni stoi aż 97 piramid, od okolic Kairu aż po granice Fajum. Cała masa teorii, hipotez i kontrhipotez o genezie piramid oddaje atmosferę otaczającej je tajemnicy. Większość turystów zadowala się odwiedzeniem wielkich piramid w Gizie oraz części niszczejącej nekropoli w Saqqara, obu łatwo dostępnych z Kairu. Tylko nieliczni decydują się na wypad przez piaski pustyni do Abu Sir czy zwiedzanie kompleksu piramid Dahszur. W czasach panowania faraonów Giza leżała przy drodze z Heliopolis do Memfis. Przypuszczalnie mieszkały tu ekipy specjalistów od budowy piramid. W czasach ekspansji chrześcijaństwa, a jednocześnie upadku Memfis, Giza przeżywała okres rozkwitu dzięki sąsiedztwu Babilonu, miasta-fortecy po drugiej stronie rzeki. Kolejnym impulsem do dalszego rozwoju stało się ponowne udrożnienie przez Amra starożytnego kanału z delty do Morza Czerwonego.

Więcej informacji: www.travelplanet.pl