Technika, szybkość, drybling, strzelecki instynkt – Arthur Friedenreich był największą gwiazdą światowej piłki pierwszego trzydziestolecia XX wieku. To był facet, który w opinii wielu ekspertów i historyków futbolu wyprzedzał epokę, w której grał. Prawdziwy „El Tigre”, jak mówili o nim kibice. Friedenreich swoją przygodę z piłką rozpoczął w 1909 roku, pod wpływem nacisków ojca. Początkowo grał w drużynie SC Germania, założonej przez niemieckich imigrantów. Aż do roku 1935, kiedy to zakończył swoją sportową karierę, Arthur występował dla siedmiu różnych brazylijskich klubów. Pomimo świetnej postawy na boisku i genialnej skuteczności, Friedenreichowi nie dane było jednak pojechać na pierwszy, historyczny Mundial do Urugwaju w roku 1930. Stało się tak najprawdopodobniej z powodu kłótni pomiędzy stanowymi ligami Sao Paulo a Rio de Janeiro. Ostatecznie, na mistrzostwa pojechali tylko gracze z Rio.

Więcej informacji: www.czasfutbolu.pl