REKLAMA
"Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu!" - z której to polskiej komedii?
W słynnej scenie z filmu „Miś” (1981 r.) w reżyserii Stanisława Barei, grający trenera Jarząbka Jerzy Turek śpiewał niezapomniane „Łubu dubu”, które weszło do języka potocznego, do szafy, w której ukryty był szpulowy magnetofon.
Film jest pierwszą częścią trylogii o Ryszardzie Ochódzkim, fikcyjnym prezesie Klubu Sportowego „Tęcza”, który z łatwością wykorzystuje nieprawidłowości ówczesnego systemu na własną korzyść. Kolejne części trylogi to "Rozmowy kontrolowane" oraz "Ryś".
Więcej informacji:
pl.m.wikipedia.org
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA