Operacja „Downfall” rozpoczęłaby się, gdyby 2 września 1945 roku Japonia nie podpisała kapitulacji. Dwa miesiące później na Wyspach Japońskich rozpoczęłoby się prawdziwe piekło milionów Amerykanów i Japończyków.Zanim nastąpiłoby lądowanie sił inwazyjnych, cele na terenie Japonii miały być zbombardowane przez tysiące bombowców strategicznych. Rozważano także użycie broni chemicznej (bombardowanie za pomocą bomb z fosgenem i rozpylanie iperytu w formie aerozolu, który miał wsiąkać w drewnianą zabudowę miast), biologicznej (rycyna) i nuklearnej (zarówno taktycznej jak i strategicznej). Użycie tych dwóch pierwszych było uznawane za wątpliwe etycznie i prawnie, ale było pewnym środkiem zastraszenia przeciwnika. W wyniku konwencjonalnych nalotów dywanowych i użycia broni masowego rażenia straty wśród Japończyków sięgnęłyby setek tysięcy, a może i milionów ofiar. Lotnictwo amerykańskie w bombardowaniach Japonii miały wspierać samoloty RAF-u (ok. 500-1000 ciężkich bombowców), sformowane w tzw. Tiger .

Więcej informacji: pl.m.wikipedia.org