Tchórz czarnołapy, najrzadsze zwierzę Ameryki Północnej, wraca na prerię 35 lat po tym, jak stwierdzono wymarcie tego gatunku. Nadzieja na odzyskanie tchórza czarnołapego pojawiła się w 1981 roku, kiedy to pasterski pies z martwym tchórzem w pysku stał się dla świata wskazówką, że uznany za wymarły gatunek jakoś się w przyrodzie zachował. Było to nieopodal Meeteetse w stanie Wyoming. Dzięki 18 osobnikom, które przetrwały, udało się stworzyć stado rozrodcze dla 25 siedlisk w całej Ameryce, od Kanady po Meksyk. Tchórzy wciąż jest niewiele, raptem 500 sztuk. Jedną z głównych przeszkód w rozprzestrzenianiu się gatunku jest choroba, która pojawiła się w Ameryce na początku XX wieku. Jako że pochodzi spoza kontynentu, macierzyste gatunki – w tym tchórz czarnołapy z rodziny łasicowatych – nie są na nią odporne. Podobnie jak jego główne pożywienie – piesek preriowy.

Więcej informacji: www.national-geographic.pl