Podobno przyszła już wiosna, jednak pogoda i zawartość lodówki mówi mi, że wciąż mamy zimę. Ale nie ma co płakać, sytuacja ta ma swoje plusy: można przygotować crêpes Suzette, które rozgrzeją nas zarówno swoją temperaturą, jak również kolorem! Historii powstania przepisu, podobnie jak samych przepisów jest mnóstwo i jeśli jeszcze nie próbowaliście, musicie to zrobić jak najszybciej! Delikatne naleśniki z dodatkiem migdałów w gorącym maślano-pomarańczowym sosie brzmi całkiem pysznie prawda?

Przepis pochodzi ze starej francuskiej książki kucharskiej, która towarzyszyła mi podczas pierwszych poważniejszych prób w kuchni. Czy jest najlepszy? Tego nie wiem, ponieważ nigdy nie wypróbowałam innego i go nie modyfikowałam, bo dla mnie był idealny. Najbardziej podobał mi się dodatek migdałów w cieście, który powodował, że naleśniki były wyjątkowo delikatne.

Więcej informacji: zielonysrodek.pl