"Sue" to imię nadane przez naukowców najlepiej zachowanemu szkieletowi tyranozaura. Znajduje się on w Muzeum Historii Naturalnej w Chicago i pochodzi od dorosłej samicy tego gatunku. Imię odziedziczył (właściwie to "odziedziczyła", bo jest szkieletem samicy) po paleontolog Sue Hendrickson, która go odkryła.

Badania przeprowadzone w Argonne National Laboratory w Illinois jak na razie pokazały, że niewielkie ramiona nie były specjalnie używane przez drapieżnika.

- Na razie jest za wcześnie na wnioski, jednak kości wskazują na niewielkie zużycie i małe oznaki wysiłku – ocenia Peter Makovicky z muzealnego działu dinozaurów. Dodaje, że na razie wygląda na to, że tyranozaury po prostu nie używały swoich górnych kończyn, przynajmniej w okresie dorosłości.

Więcej informacji: www.focus.pl