Ośle mleko, bardzo podobne do ludzkiego i zalecane w przypadku alergii na białko mleka krowiego, znajdowało zastosowanie w kosmetyce już w starożytności. Kąpieli w oślim mleku zażywała sama Kleopatra. Obecny w nim kwas linolowy działa regenerująco, ale też rozjaśnia przebarwienia i nawilża skórę. Ośle mleko jest przy tym bogate w witaminy A, B1, B2, B6, C, D i E oraz nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6. Wiele jednak wskazuje na to, że ośle mleko podzieli los śluzu ślimaka, ponieważ niedawno ogłoszono go nowym kluczowym składnikiem koreańskich produktów do pielęgnacji skóry. Potencjał dostrzegło w nim co najmniej kilka marek.

Więcej informacji: wizaz.pl