Przechowywanie kulistych i ciężkich owoców może stanowić nie lada wyzwanie, zwłaszcza wtedy kiedy chcemy siłą upchnąć wielkiego arbuza do małej lodówki. Kiedy już uporaliśmy się ze schłodzeniem soczystego dyniowca i przyjdzie nam ochota na zjedzenie jednego kawałka, powstaje kolejny problem – jak przekroić tak wielkiego arbuza? Jest to naturalnie przerysowany problem, ale Japończycy znaleźli rozwiązanie i dla tych, dla których owe niedogodności mogą być kłopotliwe.

Prawie 30 lat temu pewien rolnik z Zentsuji w prefekturze Kagawa opracował sposób na wyhodowanie kwadratowych arbuzów. Jednocześnie problem pakowania, przechowywania oraz transportu został rozwiązany w sprytny sposób przez farmera z wyspy Shikoku. Aby tak się stało młode osobniki przenosi się do specjalnych pojemników w kształcie kostki. Kiedy osiągną właściwą wielkość i przybiorą kształt prostopadłościanu wyjmuje się je ze specjalnych pojemników i pakuje w drewniane skrzynki. Arbuzy hodowane w ten sposób są zbierane ręcznie i wysyłane po całym kraju, a ostatnio zyskały popularność nawet zagranicą.

Trafiają jednak tylko do wybranych sklepów i ekskluzywnych domów towarowych ze względu na swoją cenę. Owoce traktowane są jako dobra luksusowe w Japonii, a cena wspomnianego arbuza to wydatek co najmniej 100 dolarów!

Więcej informacji: japoland.pl