Nowy wizerunek Bowiego był zapowiedzią jego słynnej scenicznej persony - Chudego Białego Księcia (The Thin White Duke) w eleganckich czarno-białych ubraniach. Wówczas jego garderobę zdominowały białe klasyczne koszule, garniturowe spodnie, kamizelki i marynarki, a ze starannie dopracowanym wizerunkiem artysty świetnie korespondowała nowa fryzura - włosy gładko zaczesane do tyłu. Ekstrawertyczny kosmita zamienił się w chłodnego i zdystansowanego arystokratę, a nowe usposobienie silnie wpłynęło na brzmienie jego muzyki oraz charakter tekstów. Był to okres, w którym Bowie całkowicie uzależnił się od kokainy. Podobno podczas nagrywania albumu "Station To Station" podstawą jego diety były narkotyki, papryka i mleko.

Więcej informacji: kobieta.wp.pl