Wielu palaczy karanych mandatem za zaśmiecanie chodnika przez rzucenie niedopałka papierosa tłumaczy się brakiem kosza na śmieci w zasięgu wzroku lub znaczną odległością, w jakiej są one rozstawione. Z punktu widzenia prawa nie jest to żadnym usprawiedliwieniem.

Wspomniane kary wynikające z polskiego Kodeksu wykroczeń są i tak niskie w porównaniu z tym, jak nieodpowiedzialni palacze traktowani są winnych krajach. Władze Rzymu oszacowały, że rocznie na ulice Wiecznego Miasta rzucanych jest około dwóch miliardów wypalonych papierosów. Aby ograniczyć skalę zanieczyszczenia miasta wprowadzono jedne z najwyższych w Europie kar za zaśmiecanie ulic – od 150 do 200 euro. To jednak nic w porównaniu z mandatem, jaki za wyrzucenie niedopałka wyznaczono w położonym na północy Włoch Trydencie – tam zaśmiecanie ulic i chodników wyceniane jest na 500 euro.

Wysokie kary za zaśmiecanie obowiązują również w Singapurze. Jak informuje w poradniku dla turystów Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, w tym azjatyckim kraju wyrzucenie papierosa na chodnik wiąże się z karą 500 SGD (dolarów singapurskich), czyli po obecnym kursie około 1.400 złotych.

Więcej informacji: www.dziennikprawny.pl