Alan Hale i Thomas Bopp odkryli pewien fenomen przestrzenny. Co to było?
Była królową nieba. Była powodem zachwytu oraz strachu. Kometa Hale'a Boppa to niewątpliwie jeden z obiektów który oczarowywał ludzi swym niewątpliwym pięknem. Kometa C/1995 O1 Hale Bopp została odkryta 23 lipca niezależnie od siebie przez dwóch astronomów amatorów - Alana Hale'a z Nowego Meksyku i Thomasa Bopp'a z Arizony w USA.
Kometa nie zawiodła w pokładanych w niej oczekiwań. Już w maju 1996 roku, czyli 11 miesięcy przed peryhelium, kometa była widoczna na ciemnym niebie gołym okiem. Wraz z kolejnymi miesiącami jej jasność rosła. Była ona widoczna gołym okiem w momencie, gdy była najbliżej Ziemi. Wtedy to zazwyczaj obiekty tego typu były widoczne tylko przy pomocy przyrządów astronomicznych. Gdy kometa osiągnęła peryhelium , jej jasność wynosiła -1 magnitudo. W ten sposób stała się ona najjaśniejszym obiektem na niebie, prócz Syriusza. To sprawiło, iż kometa była dobrze widoczna w ośrodkach miejskich, gdzie z powodu światła obserwacje nieba są uniemożliwiane. Szczególnie widoczna była na półkuli północnej.
Więcej informacji:
wirtukronika.blogspot.com
REKLAMA