"Truman Show" – tragikomedia produkcji amerykańskiej z 1998 roku w reżyserii Petera Weira. Film jest również satyrą na stan współczesnej kultury rodzącej problemy tożsamościowe. Jest adaptacją jednego z odcinków serial telewizyjnego "Strefa mroku".

Truman Burbank to 30-letni agent ubezpieczeniowy. Ma kochającą żonę i rodzinę, wiedzie przeciętne życie w spokojnym miasteczku. Truman jednak cały czas ma przeczucie, że ktoś go obserwuje.

Nie myli się. Jest nieświadomą gwiazdą opery mydlanej trwającej od dnia jego narodzin. Wszyscy otaczający go ludzie są aktorami. Jego życie śledzi ponad 5000 kamer, reżyser zaś decyduje nawet o panującej na planie pogodzie. Truman zaczyna się czegoś domyślać, staje się coraz bardziej podejrzliwy, aż w końcu poznaje smutną prawdę o otaczającym go świecie.

Joel Gold, amerykański psychiatra z Bellevue Hospital, użył na konferencji medycznej w 2006 roku określenia Truman Syndrome w odniesieniu do kilku rozpoznanych przez siebie przypadków zespołu urojeniowego, którego objawem było przekonanie o mimowolnym udziale w programie telewizyjnym i byciu obserwowanym przez kamery. Źródła niemedyczne podają, że Joel Gold wraz z bratem Ianem opisali już 50 przypadków zespołu Trumana. Dotknięte nim osoby były przekonane, że są ciągle pod obserwacją i że każdy ich krok jest śledzony przez kamery, dzięki czemu szeroka publiczność może oglądać ich życie w telewizji.

Więcej informacji: pl.wikipedia.org