Co według starej tradycji piją Brytyjczycy po południu?
W czasach panowania Imperium Brytyjskiego w Indiach rozpoczęto produkcję herbaty na masową skalę, z tego względu była łatwo dostępna na Wyspach Brytyjskich. Indie do tej pory słyną z produkcji herbaty Assam i Darjeeling, które swą nazwę wzięły od regionów, w których są uprawiane. Warto również zaznaczyć, że w dzisiejszych czasach na rynku herbacianym pionierami są Chiny, Indie i Sri Lanka.
Jedne źródła mówią, że podczas panowania królowej Wiktorii w Wielkiej Brytanii pojawił się zwyczaj picia herbaty dokładnie o 17:00 każdego dnia. Inne z kolei za pionierkę w piciu popołudniowej herbaty wyznaczają Annę z Bedford. W grupie arystokratów bowiem dzień podzielony był na poranne śniadanie i wieczorny obiad. Przyjmuje się, że już od 1840 roku w Wielkiej Brytanii w każdym domu o godzinie 17:00 serwowano herbatę, najczęściej podawaną z ciastkami lub kanapkami. Miało to za zadanie zaspokoić mały głód, aby wytrzymać do obiadokolacji. W języku polskim na five o’clock tea można powiedzieć po prostu podwieczorek.
Najbardziej ortodoksyjni miłośnicy herbaty z Wielkiej Brytanii powiedzą Ci, że należy ją pić wyłącznie w filiżance. Co więcej, aby otrzymać najlepszy smak, należy herbatę dolać do mleka, nie odwrotnie! Ważne jest również, by parzyć prawdziwą herbatę liściastą w odpowiednio przygotowanej wodzie. Różnego rodzaju herbatki ekspresowe nijak się mają do prawdziwego, brytyjskiego naparu.
Więcej informacji:
angloville.pl
REKLAMA