Czarne pantery tak naprawdę nie są panterami. Czym oni są?
Czarne pantery, a także czarne jaguary amerykańskie to tzw. osobniki melanistyczne. Nadmiar pigmentu (melaniny) powoduje, że stają się bardzo ciemno brązowe, prawie czarne, ale przy odpowiednim oświetleniu na ich ciałach widać ślady plam i rozetek, charakterystycznych dla umaszczenia typowych jaguarów i panter. Za nadmiar melaniny u czarnych osobników odpowiada pewien recesywny gen, ale znawcy kotów uważają, że może mieć ów nadmiar także podłoże środowiskowe – pomaga kotom w adaptacji do warunków otoczenia, w lepszym kamuflażu. Osobniki czarne, żyjące zwykle w środowisku bardziej zalesionym, są nieco mniejsze od tych, które preferują sawanny, te drugie z kolei mają wyraźnie jaśniejsze umaszczenie i mniej plam niż pozostałe.
Pantera, lampart i leopard to różne nazwy określające to samo zwierzę, czyli lamparta plamistego. Istnieje dziewięć rozróżnionych genetycznie podgatunków tego kota. Ten afrykański nosi nazwę Panthera pardus pardus. Pozostałe podgatunki żyją w Azji. Panterami lub lampartami są też nazywane inne duże dzikie koty, np. pantera śnieżna, czyli tzw. irbis (śnieżny leopard), która jest blisko spokrewniona z tygrysem. Żyje głównie w Tybecie i Himalajach. Jest najmniej poznanym dużym dzikim kotem, ponieważ przebywa zwykle wysoko w górach, często zapuszcza się na wysokość nawet 6 tys. metrów, więc przyrodnikom bardzo trudno jest za nim podążyć.
Więcej informacji:
www.polityka.pl
REKLAMA