Zwłoki Osamy bin Ladena zostały wyrzucone do Morza Arabskiego, żeby jego grób nie stał się miejscem kultu - poinformowały źródła w administracji USA. Według przedstawiciela USA trudno byłoby znaleźć kraj, który wyraziłby wolę przyjęcia szczątków lidera Al-Kaidy, dlatego zdecydowano się na pochówek w morzu. Władze odmawiają podania lokalizacji pogrzebu. Wcześniej strona amerykańska zapewniała, że ciało najbardziej poszukiwanego terrorysty świata zostanie pochowane zgodnie z islamską praktyką i tradycją, czyli w ciągu 24 godzin od śmierci.

Więcej informacji: www.newsweek.pl