Jak miał na imię pies rasy akita z Japonii, który zasłynął ze swojej niezwykłej wierności?
W 1924 roku, Hidesaburō Ueno, profesor na wydziale rolnictwa na Uniwersytecie w Tokio, wziął pod opiekę złotobrązową Akitę japońską imieniem Hachiko. Pies bardzo szybko przywiązał się do swojego pana i codziennie czekał na niego na pobliskiej stacji Shibuya. Ueno codziennie jeździł do pracy tym samym pociągiem i zawsze wracał o ustalonej porze. Codzienny rytuał czekania na pana został przerwany jednak już po roku. W maju 1925 roku profesor Ueno nie powrócił na stację. W czasie przerwy pomiędzy wykładami doznał silnego krwotoku mózgowego i zmarł jeszcze przed przewiezieniem do szpitala. Pies był jednak cierpliwy i nie zszedł ze swojego posterunku. Każdego dnia, przez kolejne dziewięć lat, pies Hachiko oczekiwał powrotu ukochanego właściciela. Przychodził na stacje codziennie o wyznaczonej porze i przebywał na niej przez kilka godzin. Nie robił nic więcej, po prostu siedział i czekał. Czworonóg dołączył do swojego pana w 1935 roku. Naukowcy z National Science Museum of Japan w Ueno w Tokio poddali szczątki psa szczegółowym badaniom, z których wynikło, że przyczyną śmierci była choroba nowotworowa. W muzeum po dziś dzień możemy zobaczyć szczątki psa, wypchane i odpowiednio zabezpieczone.
Więcej informacji:
psy-pies.com
REKLAMA