Anna Austriaczka - to było najsilniejsze uczucie kardynała. Ale, być może tak samo jak Anna, Richelieu kochał koty. I tylko te futrzane stworzenia były do ​​niego naprawdę przywiązane. Być może jego najsłynniejszym zwierzakiem był czarny kot Lucyfer, który pojawił się u kardynała podczas jego walki z czarownicami. Ale ukochaną była Mariam - czuła śnieżnobiała kotka. Nawiasem mówiąc, jako pierwszy w Europie miał kota rasy Angora, został sprowadzony z Ankary, nazwał ją Mimi-Poyon. A jeszcze inny faworyt miał imię Sumiz, co w tłumaczeniu oznaczało „osobę łatwej cnoty”.

Więcej informacji: chrome-effect.ru