Która z wymienionych toksycznych substancji jeszcze do początków XX w. uważana była za lek na wiele chorób?
Zastosowanie rtęci, czyli Mercuriusa, jak ów metal nazywali w dawnych wiekach alchemicy, ma w medycynie długą tradycję. Przykładowo, wiedza o leczniczych mocach cynobru wywodzi się z uczonych pism powstających w starożytnej Asyrii, Egipcie czy Chinach. Autorzy antyczni, Pliniusz i Celsus, opisywali stosowanie siarczku rtęci w kuracji jaglicy oraz owrzodzeń. Pierwsza wzmianka o eksperymentach na zwierzętach – przede wszystkim małpach – dotyczących toksyczności rtęci metalicznej pochodzi z kolei ze średniowiecza.
Królową medycyny europejskiej rtęć stała się pod koniec XV stulecia, kiedy do Starego Świata dotarła kiła. Z dawnych tekstów uczonych perskich i arabskich renesansowi medycy chrześcijańskiej Europy wydobyli na światło dzienne liczne przepisy na specjalne maści z metalicznym Mercuriusem, a podczas kuracji coraz liczniejszych syfilityków sięgali także po tabletki i mazidła z dodatkiem sublimatu i kalomelu, pudry z solami rtęci, itd.
Więcej informacji:
www.wilanow-palac.pl
REKLAMA