"Kazał zabić matkę, pozbawił życia żonę, oskarżany jest o podpalenie Rzymu i prześladowanie chrześcijan" - taki obraz Nerona nakreślił w "Żywotach cezarów" rzymski kronikarz Swetoniusz. Neron zmarł 9 czerwca 68 w Rzymie. Popełniając samobójstwo, miał powiedzieć: "Jaki artysta ginie we mnie".

Tyran i despota – to pierwsze skojarzenia z osobą jednego z najkrwawszych cesarzy rzymskich Nerona. Jego losy przedstawiła Elżbieta Kollat w audycji z cyklu "Akademia młodych" w 1995 roku.

Oceniany był i do dziś jest bardzo różnie. – Pamiętajmy, że historia starożytna, to co się z niej zachowało, była pisana z pozycji ludzi z założenia wrogich władzy cesarskiej i takich, którzy byli narażeni na wszelkiego rodzaju kaprysy cezarów – komentował Jerzy Kaczyński. – Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że historiografia rzymska jest pisana z punktu widzenia senatorów. Pozytywne zapiski dotyczą tych władców, którzy sprzyjali senatowi. Neron do nich nie należał.

Klaudiusz i Brytanik nie byli jedynymi, którzy stracili życie w brutalnej walce o władzę prowadzonej przez Nerona. - Zarówno Agrypina, jak i starsza siostra Brytanika, Oktawia, która została żoną Nerona, zostały przez niego zamordowane - mówił gość audycji.

Cesarz pozbywał się po kolei wszystkich bliskich mu ludzi. Ogromne wpływy zyskał opisywany przez Henryka Sienkiewicza w "Quo vadis" Tygellin, jeden z dwóch prefektów pretorianów.

Więcej informacji: www.polskieradio.pl