Setenil de las bodegas to miasto w południowej Hiszpanii (region Andaluzji) położone 18 km od Rondy w skalistym kanionie rzeki Río Trejo. To co szczególnie przyciąga turystów w to miejsce, to niekoniecznie białe fasady domów, a ich nietypowa architektura. Wciśnięte między strome skały wąwozu budynki to niecodzienny widok, który momentami budzi przerażenie. Labirynt wąskich ulic (w niektórych miejscach ich szerokość nie przekracza nawet dwóch metrów) i wiszące nad głową urwiska skalne potrafią wzbudzić klaustrofobię, ale… raczej tylko w turystach.

Mieszkańcy Setenil de las bodegas przyzwyczajeni są do swoich nietypowych domów, które zamiast dachu, przykryte są ważącymi miliony ton skałami. Plus? Brak konieczności konserwacji dachu. Dodatkowo, takie usytuowanie latem ogranicza w pewnym stopniu upał, choć z drugiej strony – ogranicza też ilość światła wpadającego do pomieszczeń (niektóre z głębiej położonych pokoi w ogóle nie posiadają okien). Minusem jest też to, że ciasna zabudowa między skałami zdecydowanie zmniejsza ilość przedostającego się na ulice wiatru, co szczególnie w lecie może być dość uciążliwe.

Więcej informacji: hispanico.pl