Historia nieszczęśliwej miłości Romea i Julii jest magnesem, który rokrocznie przyciąga do Werony tłumy turystów. Zręcznie wykorzystały to władze miejskie przygotowując już w latach 30. poprzedniego stulecia atrakcję nawiązującą do dziejów zakochanej pary.

Leżący w samym sercu historycznego starego miasta Dom Julii (wł. Casa di Giulietta) uważany jest za rezydencję należącą do protoplastów rodu Kapulet. Posiada on nawet balkon, z którego niewiasta mogła by wygłaszać swój monolog.

Gdyby fabuła Romea i Julii powstała wyłącznie w głowie Szekspira, to moglibyśmy być niemal pewni, że dramat ten jest jedynie fikcją literacką. Ostatecznie angielski poeta nigdy nie odwiedził Werony (a przynajmniej nic o tym nie wiadomo) i znał ja wyłącznie z wyobrażeń.

Wiadomo jednak, że historię tej konkretnej pary kochanków opisano na długo przed nim. Angielski poeta zainspirował się prawdopodobnie dziełem swojego rodaka Arthura Brooke’a, ale motyw ten pojawiał się również w literaturze włoskiej. Jednym z przykładów jest opowiadanie Gherardo Boldieriego z 1553 roku o jakże znajomym tytule "Nieszczęśliwa miłość dwojga lojalnych kochanków Julii i Romea”.

Więcej informacji: www.podrozepoeuropie.pl