Przez dziesięciolecia, w najważniejszych turniejach wygrywały zespoły z Holandii: w mistrzostwach Świata tylko raz Holandia nie zdobyła złota – było to w 1991 roku, gdy Mundial odbywał się w Belgii, a po zaciętym finale na najwyższym stopniu podium stanęli gospodarze turnieju… czyli odwiecznie „srebrna reprezentacja”. Podobnie rzecz miała się z innymi ważnymi turniejami, w których bardzo łatwo było poprawnie wytypować uczestników finału: Holandię i Belgię.

Pierwsza niespodzianka miała miejsce w 2008 roku kiedy do finału Młodzieżowych Mistrzostw Europy dotarł zespół Tajwanu. W przypadku seniorskich zespołów przełamanie duopolu nastąpiło we Wrocławiu w 2017 roku, gdzie miał miejsce pierwszy finał the World Games bez Belgii – po raz kolejny swą siłę udowodnił Tajwan. Rok później jeszcze większym zaskoczeniem zakończył się turniej Mistrzostw Europy, w którym na podium poza Holandią stanęli Niemcy (historyczne srebro) i Portugalczycy, a Belgowie zajęli “dopiero” czwarte miejsce. Wydaje się że kolejne duże turnieje będą ciekawe do samego końca. Z pewnością oczy widzów zwrócone będą na wyżej wymienione zespoły, ale także Anglię, która jeszcze jako Wielka Brytania stawała na podium dwukrotnie (1987, 1999), Czechy (2003, 2007) oraz od wielu lat bardzo mocną Katalonię.

Więcej informacji: www.korfball.pl